Od lat zgłębiam temat odżywiania: jaki wpływ ma jedzenie na człowieka oraz jak pożywienie może prowadzić do chorób autoimmunizacyjnych. Chleb razowy, produkty zbożowe i rośliny strączkowe zawierają liczne związki powodujące stany zapalne, co w rezultacie może prowadzić do rozwoju nowotworu, zapalenia wielomięśniowego i innych schorzeń.
Przez lata zbierania doświadczeń przekonałam się, że medycyna konwencjonalna zamyka się na wszelkie alternatywne metody leczenia, zwłaszcza gdy dotyczą zmiany diety, użycia suplementów czy produktów naturalnych. Lekarz zapytany o uzdrawiające jedzenie wyśmiewa koncepcję, że sposób odżywiania może mieć wpływ na rozwój choroby.
Naturoterapia postrzega ciało człowieka całościowo, a leczenie opiera się na zmianie diety i metodach tradycyjnych (suplementacja, uziemianie, masaż, medytacja, refleksologia, techniki oddechowe, neutralizacja czynników stresogennych). Sposób odżywiania bazujący na roślinach strączkowych, nabiale, orzechach i nasionach oraz produktach zawierających gluten wywołuje stan zapalny będący wstępem do rozwoju choroby autoagresywnej. Natomiast obecność w diecie produktów bogatych w węglowodany grozi pojawieniem się zespołu rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego, co w konsekwencji prowadzi do wystąpienia zespołu nieszczelnego jelita (objawiającego się przepuszczaniem groźnych substancji przez ścianki jelita do krwiobiegu). To groźna choroba układu trawiennego i odpornościowego.
Jak wiadomo, układ odpornościowy w 80 procentach tworzą nasze jelita, a ich choroba oznacza chorobę układu immunologicznego. Jelita to nasza autostrada do zdrowia, to złożony system obejmujący wszystkie części ciała mające udział w procesie trawienia: usta, przełyk, żołądek, jelito cienkie, wątroba, trzustka, układ nerwowy, układ odpornościowy, jelito grube (okrężnica), pęcherzyk żółciowy, tryliony bakterii żyjące w całym ciele. Jeśli którykolwiek z elementów składowych układu trawiennego wpada w kłopoty, cierpią jelita, czego efektem jest pojawienie się objawów chorobowych.
U osób cierpiących na choroby autoagresywne lub kwalifikujących się do spektrum chorobowego jelita nieustannie zmagają się z licznymi wyzwaniami: źle dobraną dietą (często chodzi o pokarmy, które powinny być zdrowe), lekami, toksynami, infekcjami i silnym stresem. Chyba każdy z nas przechodził tę gehennę.
Dobra wiadomość jest taka, że gdy wyleczymy jelita, będziemy na najlepszej drodze do cofnięcia objawów choroby i powstrzymania jej rozwoju. Przy okazji wyleczymy przypadłości, których wcześniej nie wiązaliśmy ze zdrowiem jelit. Wiele z tych zagadnień trudno wyjaśnić w kilku zdaniach, ale trzeba pamiętać, że uzdrawiając jelita, leczymy ciało i pozbywamy się – niekiedy na dobre — innych problemów zdrowotnych.
Jak rozpoznać zdrowe jelita
Oznaki zdrowych jelit są następujące:
- dobre samopoczucie po posiłku,
- jedno do trzech wypróżnień dziennie – stolec jest zbity i foremny,
- nie ma gazów, nie pojawiają się wzdęcia, a po posiłkach skurcze ani ból,
- stolec nie zawiera niestrawionego pożywienia,
- nie ma konieczności przyjmowania leków wspomagających trawienie,
- nie ma objawów refluksu przełyku.
Jelito zdrowe czy nieszczelne
Spośród naszych narządów wewnętrznych jednym z najważniejszych – o kluczowym znaczeniu dla zdrowia – jest jelito cienkie, gdyż to w nim odbywa się większość procesu trawiennego. To naprawdę niezwykły narząd. Wewnątrz jelita cienkiego znajdziemy kosmki, które wyłapują cząstki pożywienia. Porastające je włoski nazywamy mikrokosmkami. Kosmki i mikrokosmki zgarniają ze świeżo strawionego pożywienia substancje odżywcze, które następnie zostają skierowane do „połączeń ścisłych” specjalnych kanalików skupiających komórki nabłonka (enterocyty). Stamtąd substancje odżywcze trafiają do krwiobiegu, który rozprowadza je po całym organizmie.
Gdy układ trawienny działa jak należy, przez połączenia ścisłe przenikają tylko najdrobniejsze cząsteczki pożywienia. Ale w przypadku nadmiernego obciążenia można zachorować na zespół nieszczelnego jelita.
Czym jest zespół nieszczelnego jelita
Schorzenie to utrudnia wchłanianie substancji odżywczych przez jelito cienkie. Uszkodzenie kosmków i mikrokosmków zmniejsza powierzchnię jelita cienkiego, a tym samym zdolność wchłaniania przez nie substancji odżywczych. Zespół nieszczelnego jelita nie tylko utrudnia wchłanianie substancji odżywczych, ale też zwiększa przepuszczalność wyściółki i przyczynia się do rozwarstwienia połączeń ścisłych. Gdy do tego dojdzie, z jelita do krwiobiegu mogą przeniknąć groźne substancje, w tym toksyny i zarazki.
Im bardziej przedłuża się ten stan, tym gorzej dla człowieka, gdyż poza toksynami i mikrobami jelita zaczynają przepuszczać też częściowo strawione pożywienie w postaci, której organizm nie jest w stanie zidentyfikować. Zamiast aminokwasów i glukozy do krwiobiegu przedostają się pokaźnych rozmiarów ciała obce. Wtedy też układ immunologiczny zaczyna szaleć. Opracowuje nowe przeciwciała mające zwalczać nieoczekiwanych intruzów – gluten, cząstki nabiału, jajek i inne, zwykle całkiem zdrowe pokarmy. Za każdym razem, kiedy po nie sięgniemy, przeciwciała informują o tym układ odpornościowy. Efektem jest przewlekłe zapalenie ze wszystkimi efektami ubocznymi. Układ immunologiczny staje w obliczu permanentnego obciążenia.
Dr Alessio Fasano, założyciel i dyrektor Ośrodka Badań nad Celiakią, prowadził pionierskie badania, po których stwierdził, że nieszczelne jelito jest jednym z czynników zwiastujących chorobę immunizacyjną. Dlatego jeśli chcemy cofnąć chorobę lub nie dopuścić do jej rozwoju, musimy zadbać o zdrowie jelit.
Jak nieszczelne jelita wpływają na nasz organizm
- Częste infekcje uszu mogą wynikać z nadwrażliwości na nabiał, który przenika przez uszkodzone jelita.
- Trądzik – efekt nieszczelnego jelita i nadwrażliwości na nabiał.
- Drożdżyca – antybiotyki wykorzystywane w leczeniu drożdżycy wyniszczają florę bakteryjną jelit.
- Refluks, depresja, zamglenie umysłu, zmęczenie są efektem niskiego poziomu kwasów żołądkowych. Ten z kolei wynika z gorszego trawienia pokarmu przez nieszczelne jelita.
- Pasożyty, zaburzenia pracy mózgu, problemy trawienne jako konsekwencja brania leków na obniżenie kwasowości żołądka.
- Przybieranie na wadze i apetyt na słodycze są skutkiem rozrostu drożdżaków, będącego natomiast efektem pogłębienia stanu zapalnego wynikającego z problemów układu trawiennego i odpornościowego.
Zadbajmy o kwasy żołądkowe
Pamiętajmy: kwasy żołądkowe to najlepsi przyjaciele jelit.
- Rozbijają białko na aminokwasy wchłaniane przez jelito cienkie.
- Wytwarzają aminokwasy, które wspomagają niemal wszystkie funkcje organizmu, m.in. budowę mięśni i kości, równowagę emocjonalną, dodają nam energii i wzmacniają układ odpornościowy.
- Chronią organizm przed groźnymi bakteriami, drożdżakami i pasożytami, które przedostają się do wnętrza organizmu wraz z pokarmem.
- Poprawiają trawienie i wchłanianie, maksymalizując wykorzystanie spożytych substancji odżywczych.
WSZYSTKIE TE CZYNNIKI RAZEM WZIĘTE = ZESPÓŁ NIESZCZELNEGO JELITA = DEPRESJA, ZAMGLENIE UMYSŁU, SPEKTRUM AUTOIMMUNIZACYJNE = TOCZEŃ
Odżywianie ma niesamowity wpływ na pracę naturoterapeuty, ponieważ dzięki odpowiednio dobranemu sposobowi odżywiania możemy wyeliminować z diety substancje, które zaburzają pracę układu żołądkowo-jelitowego i przyczyniają się do rozwinięcia się zespołu nieszczelnego jelita.
Co jest zagrożeniem dla żołądka
Pokarmy, które sprzyjają stanom zapalnym, to przede wszystkim pszenica (produkty zbożowe, gluten), rośliny strączkowe, cukier, nabiał (serki, sery), szynki, warzywa z rodzaju psianka, pokarmy przetworzone, dodatki i konserwanty, alkohol, kawa oraz leki. Wszystkie te produkty powodują podrażnienie żołądka i zmuszają go do cięższej pracy.
Największe zagrożenie dla człowieka stanowią gluten i białka występujące w pszenicy, życie i innych ziarnach. Gluten znajdziemy w makaronach, chlebie, naleśnikach, gofrach i innych wypiekach.
Zaufaj naturoterapeucie
Dobry naturoterapeuta odbuduje to, co dobre, i usunie z organizmu to, co nam zagraża, zasiedli organizm tym, co mu sprzyja, a także popracuje nad poprawą wchłaniania i przywróceniem poprawnych procesów trawiennych, które ucierpiały w wyniku stosowanej diety, przyjmowanych leków, chorób czy z racji starzenia się organizmu.
Pamiętaj, że nie jesteś tym, co jesz, ale tym, co strawisz i wchłoniesz.